Relacje z podróży
Gdy nadchodzi czas wakacji, odwiedzamy biura podróży lub surfujemy po portalach internetowych w poszukiwaniu najlepszej dla nas wakacyjnej oferty, najchętniej last minute z opcją all inclusive. Zanim zarezerwujemy wycieczkę, sprawdzamy opinie o hotelu oraz porównujemy naszą wycieczkę z innymi ofertami. Potem już tylko voucher do ręki, spakowany bagaż podróżny i jedziemy na wakacje. Zanim jednak wyruszymy na upragnioną wycieczkę, powinniśmy poszerzyć naszą wiedzę o regionie turystycznym, który wybraliśmy na rodzinne wczasy w hotelu przy plaży, na romantyczną podróż poślubną czy aktywny wypoczynek ze zwiedzaniem. Travel Shops zaprasza do przeczytania przewodników, które umieściliśmy na naszym serwisie, oraz do działu „Praktyczne porady”, stanowiącego zasób wiedzy niezbędnej w czasie podróżowania po innych krajach (Turcja, Tunezja, Grecja, Egipt, Bułgaria, Hiszpania, Indie, Portugalia, itp.). Ale nie tylko. Doskonałym źródłem wiedzy na temat miejsc, które zamierzamy odwiedzić w czasie wakacji, są relacje z podróży innych osób, które już tam były. Relacje z podróży oprócz wspomnień i wrażeń z wakacji, zawierają często cenne praktyczne wskazówki i porady, albo informacje o regionie turystycznym, których próżno szukać w przewodnikach. Na koniec dodać trzeba, że relacje z podróży pisane są bardzo różnorodnym językiem, co dodatkowo wpływa na ich atrakcyjność.
Polecamy relacje z podróży nasze i naszych klientów. Zachęcamy także do podzielenia się z nami wrażeniami z Waszych wakacji. Wasze relacje i zdjęcia z wycieczek z przyjemnością zamieścimy na naszym serwisie tak, aby kolejne osoby mogły łatwiej dokonać wyboru miejsca na wakacje.
Egipt - letnie wakacje zimą
Sharm El Sheikh w zimie to świetna oferta dla tych, którzy nie lubią mrozów, ale również zatłoczonych plaż. Jeśli chodzi o termin mojego wyjazdu myślę, że grudzień był trafionym pomysłem. Temperatura w dzień powyżej 20 stopni morza około 22 stopni pozwoliły oderwać się od naszej zimy i „złapać” trochę słońca. Pierwsze wrażenia: trochę szok. Spodziewałem się lotniska typu afrykańskiego, (jeśli ktoś był na lotniskach Hughada lub w Tunezji, wie o co chodzi) a tu miłe zaskoczenie. Wszystko nowe, obsługa jak na Egipt sprawna. Niezły początek.
Wybraliśmy Shores Amforas i był to dobry wybór. Pyszne jedzenie, ładne i przestronne pokoje. Plaża no cóż wybrzeże klifowe więc plaża wykuta w skale, ale nie dla samej plaży tam pojechałem. Tym co zdecydowało o lokalizacji była rafa.
Rafa, no cż to jest to. Wystarczy maska, rurka i juz można podziwiać piękne korale i miliardy kolorowych rybek, ryb i rybisk ;-) to ostatnie odnosi się do pewnej wścibskiej mureny, która napędziła mi trochę strachu „ uśmiechając” się do mnie. W pierwszej chwili trochę chce się uciec ale potem...
Rafa to coś wspaniałego. Taka feria kolorów, kształtów i bogactwo podwodnego świata zostaje we wspomnieniach na długo. Tak więc jeśli chcecie zobaczyć ten piękny, niecodzienny widok i nie lecieć przez pół świata Sharm el Sheikh jest idealnym wyborem.
Zakupy, coś co robić trzeba. Chociaż jakaś pamiątka, może prezent. Byliśmy w Naama Bay i w Old Market. Dwa różne światy. Naama świecące, pełne ozdób i zapełnione ludźmi. Old Market coś na kształt targu, ale nie jest to typowy arabski Suk. Przy zakupach obowiązuje zasada targuj się. Dzięki temu można kupić coś w dobrej cenie, chociaż Rosjanie bardzo „rozpuścili” Egipcjan płacąc ceny wyjściowe.
Byłem w Kairze i Gizie. Długa droga ale było warto. Piękne , bogate zbiory muzealne. Może trochę niedosyt ze względu na zbyt mało czasu w muzeum egipskim. Tak naprawdę trzeba byłoby poświęcić co najmniej dwa dni żeby zobaczyć całą ekspozycję. Piramidy w Gizie zobaczyć trzeba. Najlepiej o zachodzie słońca. Kair jako miasto jest zupełnie wyjątkowy. Miejsca zadbane przeplatają się ze slumsami. Wszystko przemieszane i tworzące wyjątkowy, specyficzny klimat. Szokiem był dla mnie kairski ruch uliczny. Czegoś takiego wcześniej nie widziałem. Totalna gmatwanina, o przejściu na drugą stronę ulicy można zapomnieć. Trzeba przebiec, niezłe przeżycie.
Jeśli chodzi o poruszanie się po okolicy Sharm el Sheikh polecam zdecydowanie taksówki. Są one tanie, pod warunkiem że uzgodni się cenę przejazdu. Taksówkarze wiedzą najlepiej jak i gdzie dojechać, gdzie zrobić zakupy, czy znaleźć aptekę, kupić kartę telefoniczną itp. Jeśli podchodzi się do nich z szacunkiem to odpłacają tym samym i potrafią naprawdę wiele pomóc.
Generalnie tydzień spędzony w Sharm el Sheikh będę zawsze mile wspominał. Sharm El Sheikh polecam zwłaszcza tym, którzy chcą zobaczyć piękne rafy i spędzić ciekawe wakacje nawet w zimie .
